Witamy w kwietniu! Najnowszy numer SUKCESU jest już dostępny 🌞 zapraszamy do lektury najpopularniejszego magazynu lifestylowego o Poznaniu 🌞  

Organizator:

Piękna Lucynda

10.05.2022 09:44:39

Podziel się

23 czerwca w Sali Ziemi na Międzynarodowych Targach Poznańskich pojawi się plejada wybitnych aktorów w pełnej rozkoszy komedii muzycznej Mariana Hemara „Piękna Lucynda”. O tej wypełnionej humorem opowieści o namiętnej miłości dwojga młodych ludzi w Warszawie XIX wieku opowiada Eugeniusz Korin, reżyser spektaklu i dyrektor artystyczny Teatru 6. piętro.

ROZMAWIA: Joanna Małecka
ZDJĘCIA: Archiwum prywatne

Teatr 6. piętro ponownie pojawi się na Międzynarodowych Targach Poznańskich. Jak „robi się” spektakle w takim miejscu?
Eugeniusz Korin: Jak wszystko co dobre w sztuce – z pasją, dbałością o szczegóły i z maksymalnym profesjonalizmem, na jaki nas stać. Twórców Teatru 6. piętro przede wszystkim interesuje żywy, pełen energii dialog z widzem. Żeby był on możliwy, poza zrobieniem ciekawego spektaklu, ważne jest samopoczucie naszych widzów od razu po wejściu do teatru. Sala Ziemi jest bardzo ciekawą przestrzenią, dającą duże możliwości inscenizacyjne, ale stworzoną raczej dla dużych imprez. Naszym zadaniem było stworzyć w niej bardziej kameralną atmosferę, sprzyjającą indywidualnemu odbiorowi spektaklu. Drugim ważnym dla nas zadaniem do wykonania było takie nagłośnienie Sali, żeby aktorzy byli dobrze słyszalni, a jednocześnie, żeby ich brzmienie było naturalne, oddające wszystkie niuanse aktorskiej gry. Wspólnie z dyrekcją i zespołem technicznym MTP udało się nam spełnić te założenia w sposób bardziej niż satysfakcjonujący, sądząc po entuzjastycznych opiniach widzów po obu spektaklach ART w marcu na tej scenie.

Jak ocenia Pan poznańską publiczność po ostatnim spektaklu „ART”?
EK: Znam poznańską publiczność od wielu lat i nigdy mnie jeszcze nie zawiodła. Wyróżnia się wrażliwością, wyczuciem formy, inteligentnym odczytywaniem podtekstów, żywiołową reakcją. Potrafi docenić rzetelny artystyczny wysiłek, no i jest bardzo życzliwa.

Co tym razem szykujecie w Poznaniu?
EK: Wspaniałą zabawę z tradycją i formą, czyli roześmianą, rozśpiewaną i roztańczoną „Piękną Lucyndę” wybitnego polskiego autora komedii, niezapomnianych utworów kabaretowych, piosenek i skeczów, Mariana Hemara. Być może znajdą się wśród naszych potencjalnych widzów ci, którzy oglądali moją poznańską realizację tej komedii w Teatrze Nowym w latach 90. i zastanawiają się, czy warto byłoby zobaczyć ten spektakl jeszcze raz. Otóż zapewniam, że tak. W spektaklach takiego typu elementem najważniejszym jest obsada aktorska. Poznańska obsada była znakomita i przedstawienie cieszyło się dużym powodzeniem. Namawiam jednak, by śmiało przyjść na „Piękną Lucyndę” jeszcze raz, bo nasza warszawska obsada jest tego warta.

Czym zaskoczy nas „Piękna Lucynda”?
EK: Iskrzącym się humorem tekstem Hemara, uroczymi piosenkami, pełnymi żartów układami tanecznymi, ale przede wszystkim żywiołową grą aktorską.

Wśród aktorów zobaczymy m.in. Adrianę Kalską, Joannę Liszowską i Hannę Śleszyńską. Czy to przypadek, że tak wybitni aktorzy pojawią się w Poznaniu?
EK: Teatr 6. piętro współpracuje z wieloma bardzo ciekawymi aktorami. Uważamy, że istotą każdego cieszącego się prawdziwym zainteresowaniem publiczności teatru, opartego na dobrej literaturze, jest zespół wykonawców, a przede wszystkim aktorów różnych pokoleń. Dlatego w „Pięknej Lucyndzie” grają obok siebie Kazimierz Kaczor, Dorota Stalińska, Krzysztof Tyniec, ale i Mikołaj Roznerski, Rafał Królikowski czy Piotr Gąsowski.