Witamy w kwietniu! Najnowszy numer SUKCESU jest już dostępny 🌞 zapraszamy do lektury najpopularniejszego magazynu lifestylowego o Poznaniu 🌞  

Organizator:

Kupujesz - pomagasz !

16.06.2020 12:00:00

Podziel się

Akcja „Zawieszony paragon” trwa w najlepsze. Restauracje chcą w ten sposób wesprzeć medyków w walce z koronawirusem. Dzięki temu codziennie do szpitali trafiają pełnowartościowe posiłki. Każdy z nas może pomóc.

TEKST: Joanna Małecka
ZDJĘCIA: Archiwum

Do pomocy dziś chyba nikogo nie trzeba namawiać. Poznaniacy, kiedy tylko padło hasło: pomagamy, nawet będąc w trudnej sytuacji, pomagali i pomagają do dziś. Wszyscy, także restauracje, które kolejno dołączały do akcji „Zawieszony paragon”. Jedną z nich jest Garden City, znajdująca się na Międzynarodowych Targach Poznańskich. – „Zawieszony paragon” to międzynarodowa charytatywna idea polegająca na zakupie, a następnie przekazaniu do zjedzenia posiłku komuś, kto potrzebuje go bardziej niż my – wyjaśnia Tomasz Kobierski, Prezes Zarządu Grupy MTP. – Włączyliśmy się w nią z potrzeby serca. Do tej pory dostarczyliśmy do szpitali prawie pół tysiąca posiłków, z czego bardzo się cieszę. Chciałbym w imieniu naszych kucharzy i własnym podziękować wszystkim klientom, którzy nam zaufali i dzięki którym wspólnie możemy pomagać.

Co zrobić, żeby dołączyć do akcji? Wystarczy odwiedzić stronę www.zamow.garden–city.pl, wybrać opcję „zawieszony paragon” i zapłacić elektronicznie. W zamian kucharze Garden City przygotują dwudaniowy, pełnowartościowy obiad, a zespół dostarczy go bezpośrednio do szpitali bądź innych placówek użyteczności publicznej. Koszt jednego posiłku dla potrzebujących to 18 zł!

Do akcji „Zawieszony paragon” dołączyła także poznańska restauracja Massimiliano Ferre. – Z jednej strony chcieliśmy pomóc pracownikom służby zdrowia, którzy pracują na pierwszej linii frontu w walce z koronawirusem, z drugiej utrzymać nasz zespół w pełnym składzie, dając im pracę, bo przecież gotowanie dla pustej sali w czasie zamknięcia restauracji nie ma sensu – podkreśla Wiktoria Celm, właścicielka restauracji. – Poza tym część naszych klientów chciała wesprzeć pracowników służby zdrowia, ale nie miała możliwości przekazania im pomocy, więc postanowiła to zrobić za naszym pośrednictwem. Do akcji włączyli się też nasi dostawcy – jeden z nich przekazał nam swoje produkty. Otrzymując wpłaty od naszych klientów, nie zawsze wystarczały one na określoną liczbę posiłków, więc resztę finansowaliśmy sami. Dzięki akcji „Zawieszony paragon” przekazaliśmy około 500 posiłków. Współpracujemy także z naszym operatorem glodny.pl, dzięki czemu do szpitala przy ulicy Szwajcarskiej trafiło od nas około 3 tysięcy obiadów. Przy tej okazji chciałabym podziękować wszystkim darczyńcom i naszym pracownikom za trud i zaangażowanie w pomoc dla medyków.

Akcja zawieszony paragon trwa dalej. Każde 18 zł to jeden pełnowartościowy posiłek.