Witamy w kwietniu! Najnowszy numer SUKCESU jest już dostępny 🌞 zapraszamy do lektury najpopularniejszego magazynu lifestylowego o Poznaniu 🌞  

Organizator:

Starzeć się ładniej i bezpieczniej

13.12.2018 14:00:00

Podziel się

Medycyna oraz chirurgia estetyczna dziś nie jest już tematem tabu. Z zabiegów korzysta coraz więcej osób, w tym także mężczyźni. – Najważniejsze to trafić do lekarza, który jest wysokowykwalifikowany do przeprowadzania tego typu zabiegów – mówi dr Michał Chalcarz. Spełnił już nie jedno ludzkie marzenie i każdego dnia leczy z kompleksów pacjentów, którzy szukają u niego pomocy.

ROZMAWIA: Joanna Małecka
ZDJĘCIA: Małgorzata Wawrzyniak

Z jakich zabiegów najczęściej korzystają pacjenci?

Michał Chalcarz: Pacjenci trafiają do mojego gabinetu z różnymi problemami estetycznymi. Jedni chcą ujędrnić skórę, poprawić jej jakość, wygląd, inni z kolei mają ubytki tkanki tłuszczowej i ich skóra jest obwisła. Kolejna grupa pacjentów przychodzi z różnego rodzaju kompleksami, przykładowo kobiety po ciąży mają obwisłe piersi i czują się nieatrakcyjne, a chcą czuć się lepiej. Często wykonuję plastykę powiek górnych i dolnych oraz liposukcję. Kobiety korzystają też z zabiegów powiększenia lub pomniejszenia piersi.

Kto częściej korzysta z usług medycyny estetycznej – kobiety czy mężczyźni?

Na razie zdecydowaną większość stanowią kobiety, chociaż od pewnego czasu pojawiają się panowie. Chodząc na siłownię, zaczynają tracić masę ciała, twarz jest szczuplejsza, pojawiają się zmarszczki i chcą je zlikwidować. Podaje się wtedy toksynę botulinową, bardzo dużo zabiegów, które wykonuję, związanych jest z podaniem kwasu hialuronowego w okolice doliny łez. Dużym problemem u mężczyzn jest ginekomastia, czyli obwisłe piersi. Mężczyźni nie wstydzą się już tego korygować. Jednym zabiegiem usuwamy taki gruczoł na zawsze.

Jakie zabiegi Pan wykonuje?

Wykonuję zabiegi z zakresu chirurgii plastycznej, takie jak: korekcja odstających uszu, korekcja powiek górnych i dolnych, powiększanie piersi za pomocą endoprotez, a także tłuszczem – lipofiling, pomniejszanie piersi, korekcja nosa, odsysanie tkanki tłuszczowej – liposukcja, plastyka powłok brzucha – abdominoplastyka, ginekomastia, plastyka warg sromowych – labioplastyka. Usuwam też zmiany skórne, wykonuję zabiegi medycyny estetycznej i regeneracyjnej: wypełnianie zmarszczek przy użyciu preparatów na bazie kwasu hialuronowego lub tłuszczem pozyskanym od pacjenta (lipofiling), nici liftingujące: wchłanialne i niewchłanialne, wygładzanie zmarszczek za pomocą toksyny botulinowej. Zajmuję się leczeniem nadpotliwości okolicy pach, dłoni i czoła, nieoperacyjną korekcją nosa, powiększaniem punktu G (G Spot), nieinwazyjnym usuwaniem tkanki tłuszczowej – lipoliza iniekcyjna, osoczem bogatopłytkowym – PRP, przeszczepem komórek macierzystych.

Kto może wykonywać tego typu zabiegi?

Człowiek, który ma pojęcie o anatomii i potrafi przewidzieć, przygotować się i zareagować na ewentualne powikłania. Tego rodzaju zabiegi wykonywane przez osoby, które nie do końca są wykształcone w tym kierunku, mogą nieść zagrożenie. Warto dodać, że cały proces będzie bezpieczny wtedy, kiedy osoba go wykonująca ma odpowiednie przygotowanie i jest przeszkolona. Musimy wiedzieć jak zareagować choćby w przypadku wystąpienia wstrząsu anafilaktycznego.

Czy można przesadzić z zabiegami?

Przesadzić można ze wszystkim. Niedawno jeszcze była moda na mocno powiększone usta, podawano dużą ilość preparatu w te okolice. Jeżeli były to drobne osoby, które nagle otrzymywały duże usta, wyglądały niekorzystnie. Nigdy nie podjąłbym się czegoś, co mogłoby oszpecić pacjenta. Najważniejsza jest w tym wypadku rozmowa, żeby jak najlepiej poznać oczekiwania i podpowiedzieć, co i jak można zrobić, żeby wyglądało dobrze. Często przychodzą pacjenci, którzy chcą mieć wykonaną liposukcję. Trzeba im wytłumaczyć, że to jest proces, że jeśli odessiemy tłuszcz, nie znaczy, że on nie wróci. Po zabiegu trzeba dalej o siebie dbać, stosować odpowiednią dietę, żeby ten efekt się utrzymał.

Czy na bezpieczeństwo zabiegów medycyny estetycznej mają wpływ produkty, na których się pracuje?

Oczywiście. Trzeba pracować na sprawdzonych, przebadanych produktach, niewywołujących niepożądanych reakcji. Wielokrotnie przychodzą do mnie pacjenci, którzy wykonali zabiegi w nieprofesjonalnych miejscach, chcą coś poprawić i pokazują różnego rodzaju preparaty, których nie znam. Dlatego ja pracuję na preparatach sprawdzonych, przebadanych, posiadających atesty. Wszystko po to, żeby pacjent nie miał powikłań. Taką marką jest właśnie Neauvia. Dba o bezpieczeństwo i faktycznie odkąd zacząłem stosować te preparaty, nie mam problemów z reakcjami niepożądanymi, są trwałe, a pacjenci zadowoleni. Na pewno należą do czołówki preparatów dostępnych na rynku. Pracowałem już na różnych markach i na ich tle Neauvia wypada najlepiej.

Czy warto korzystać z zabiegów medycyny estetycznej, czy poddać się efektom starzenia?

To wszystko zależy od osoby. Jeśli ktoś chce się starzeć nie wykonując żadnych zabiegów, ma do tego prawo. Pacjenci, którzy trafiają do mnie, chcą wyglądać naturalnie i jednocześnie starzeć się godnie i ładnie.

 

Absolwent Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu. Obecnie, jako specjalista chirurgii ogólnej, zajmuje się zagadnieniami związanymi z chirurgią plastyczną oraz medycyną estetyczną i regeneracyjną. Swoje kwalifikacje podwyższa, biorąc udział w licznych konferencjach naukowych, kongresach oraz kursach z zakresu chirurgii plastycznej oraz medycyny estetycznej. Jest trenerem firmy Neauvia i prowadzi szkolenia dla lekarzy z technik podawania wypełniaczy. Wszystko to po to, aby, jak podkreśla, realizować swoje marzenia i pomagać odzyskać pewność siebie tym, którzy tego potrzebują. Na co dzień pracuje w swoim gabinecie w Poznaniu oraz w Centrum Medycznym Bieńkowski w Bydgoszczy.